Z życia Norwidologów

Liczba odwiedzających: 316

 

000J23ZCRJD978IY-C116-F4.jpeg (65 KB)

                                                                  fot. Leszek Szymański

 

 

Uroczystość nadania Orderu Orła Białego w dniu 3 maja 2024 r.: wystąpienie odznaczanej nim prof. Jadwigi Puzyniny 

 

Panie Prezydencie, Pani Prezydentowo, Szanowna Kapituło Orderu Orła Białego, Szanowni Państwo, 

serdecznie dziękuję za przyznanie mi tego najstarszego i najwyższego polskiego odznaczenia. Wyróżnienie to traktuję jako wyraz uznania dla tych sfer mojej pracy naukowej i popularyzatorskiej, którą się przez lata zajmowałam. Rozumiem, że poprzez ten gest wyrazili Państwo swoją akceptację dla ważności problematyki języka wartości, uznali też Państwo sens uprawiania kultury słowa, w której jest miejsce nie tylko dla spraw poprawności językowej, ale także dla etyki słowa tak potrzebnej w dialogu społecznym. 

Cały mój wysiłek skierowany był na przekazywanie myśli o ważności i dowodów ważności języka dla kultury polskiej. 

Ten Order jest też wyrazem uznania za pogłębianie i upowszechnianie ważnej dla polskiego społeczeństwa znajomości twórczości Cypriana Kamila Norwida, któremu chciałabym ten przyznawany mi Order Orła Białego zadedykować. Twórczością tą się zajmowałam - nie tylko od strony językowej, ale ogólniej, z myślą o tym, by Norwid był obecny jako poeta, myśliciel, wzór chrześcijanina i obywatela we współczesnej Polsce. 

W związku z dzisiejszym świętem 3 maja pozwólcie Państwo, że przytoczę kilka jego myśli o narodzie i ojczyźnie: 

Naród - Ziomkowie - jest to najstarszy po Kościele obywatel na świecie: (…) A każde prawe serce polskie jest jednym pulsu uderzeniem tej zbiorowej osoby. 

 (…) Bo ojczyzna - Ziomkowie - jest to moralne zjednoczenie, bez którego partyj nawet nie ma - bez którego partie są jak bandy lub koczowiska polemiczne, których ogniem niezgoda, a rzeczywistością dym wyrazów. (…) 

Norwid wielokrotnie przypomina związek jakości i losów narodu z tym, jacy są ludzie, jego członkowie. W liście do Konstancji Górskiej z 1852 roku pisze: 

„Wcale nie przez nieuszanowanie władzy Polska nie istnieje. (…) Nie nieuszanowanie osoby tej lub owej, ani władzy tej albo owej, ale przez nieuszanowanie osoby - człowieka (…) 

Tyle i takiej egzystencji naród ma, ile i jak jest w stanie człowieka uszanować.” 

Ważne jako polemiczne wobec współczesnego nacjonalizmu są wypowiedzi poety podkreślające istnienie w każdym narodzie elementów nie tylko różniących ale też łączących z innymi narodami: 

W „Znicestwieniu narodu” czytamy: „(…) jeżeli powiedziało się iż naród składa się nie tylko z tego, co wyróżnia go od innych lecz i z tego co go z innymi łączy, to powiedziało się zarazem, że ta połączalności siła nie jest wcale żadnym ustępstwem, a tym mniej uszczerbkiem, ale owszem przymiotem zupełności charakteru i własnością dodatnią.” 

W „Przyczynku do ”Rzeczy o wolności słowa”” czytamy: „Tylko Bóg i parlamentarny system Europę dzisiejszą ocalić potrafią od upadku w anty - cywilizacyjny kataklizm.” 

  „Cóż? Słowo to p a r l a m e n t a r n e 

Spełnić ma … wielkie słowo - s p o ł e c z n i e - o f i a r n e, 

Trwające jak świątynia niewidzialna w tłumie, 

Co? Brak jemu, gdy Ludzkość się już łączyć umie 

I mogłaby nieledwie chórem zabrzmieć tkliwie: 

Prawda! ... ależ czy umie R Ó Ż N I Ć się  g o d z i w i e? 

Dziś żyjemy w niezwykłym, wspaniałym momencie dziejowym, w Polsce wolnej i niepodległej. Chciałabym życzyć nam wszystkim, po norwidowsku, Polski opartej na szacunku dla osoby - człowieka, moralnie zjednoczonej, takiej w której będziemy umieli różnić się „godziwie”. A słowo „parlamentarne” by oznaczało „społecznie - ofiarne.” Dziękuję jeszcze raz za to niezwykłe dzisiejsze wyróżnienie. 

 

Ikona - fot. Marek Borawski