Wczoraj w Dębinkach niebo zadrżało od muzyki, a drzewa wsłuchiwały się w słowo. Czwarty koncert plenerowy z cyklu „Fortepian Szopena” przeszedł do historii.
Zaczęliśmy w ciszy.
W skupieniu i zadumie uczciliśmy pamięć Jarosłąwa Klejnockiego – człowieka którego, wkład w rozwój muzeum oraz troska o dziedzictwo Cypriana Norwida były nieocenione.
Choć pierwotnie miał wystąpić Tomasz Nosinski, z przyczyn losowych nie mógł być z nami.
I wtedy... wydarzyło się coś pięknego.
Na scenie pojawiła się Dominika Ostałowska – aktorka o głosie, który koi i przeszywa jednocześnie. Jej interpretacja Norwida była jak szept duszy – delikatna, przenikliwa, prawdziwa.
A dźwięki?
Z fortepianu Zuzanny Sejbuk płynęła muzyka Fryderyka Chopina, jakby pisała się właśnie tu i teraz – na nowo, na tle zieleni, pod obłokami, wśród zasłuchanych ludzi.
Jej gra – młoda, ale dojrzała, pełna ekspresji i szlachetności – porwała nas w podróż przez świat emocji, których nie da się nazwać.
Dziękujemy Wam za obecność – bez Was ta magia nie miałaby sensu.
I dziękujemy KAWAI Europa – za instrument, który nie tylko gra, ale… przemawia.
Przed nami kolejne spotkania z cyklu „Fortepian Szopena” – bądźcie z nami, bo tu naprawdę dzieje się coś więcej niż tylko muzyka.
IV koncert plenerowy z cyklu "Fortepian Szopena" 2025
